spotkanie z biskupem
Komentarze: 0
Jak już doczytałem ustawę, dalej do Biskupa na skargę. Czekałem ponad miesiąc zanim mnie przyjął. Wtedy ja MU na to, że łamią prawo, że przestępstwo, art 221 kk. A On mi na to , że mam milczeć, mam ukryć fakt popełnienia przestępstwa. Szantażuje mnie. Jaja. Ale jak już się powołał na mój slub posłuszeństwa , to nie ma wyjścia. Przemyśłałem i po 1,5 miesiąca złożyłem zobowiązanie na dziennik urzędowy Kurii ukrycia faktu , że zosatałem ofiarą przestępstwa , że nie powiadomie Policji ani Prokuratury. Ale nie poddałem się.... cd jutro .
Dodaj komentarz